Trzy tygodnie minęły. Rezultaty są choć nieporywające, ale jak dla mnie wystarczające.
Obserwuje w ostatnich dniach obniżenie formy odchudzaniowej. Muszę się bardziej pilnować i przede wszystkim czas dodać do tej diety ruch.
Dziś: płatki fitness+ mleko 0,5; jabłko; 300 g fasolki szparagowej +200 g ryby wędzonej; czekolada (! - 130 kcal), magnum classic (! - 260 kcal); 120 g chleba+wędlina+pomidor (250 kcal); truskawki; w sumie do 17.00 już jakieś 1300 kcal...
ale - 500 kcal na steperze:)