Upieklam jak ditad tylko pol sernika bez sera, upieke go jeszcze nie raz, bo szybko go mozna wykonac i smakuje jak prawdziwy sernik.
Dzisjaj znowu pojde na spacer ok. 3 km. Obiady wyszukuje na google ok. 300 kcal, sa to fajne dania np. kura w sosie kurry, albo spagetti w sosie pomidorowym, wykorzystalam chyba 3 przepisy, znalazlam fajny przepis na pizze dietetyczna na blogu "dietetycznie siostro", jest tam fajny przepis na sernik dietetyczny.
Znalazlam przepis na sernik bez sera, upieczony na jogurtach greckich, oleju, ciastkach na spodzie tluszcz ok. 10% kcal 223 100 gr chyba go upieke. Zastanawiam sie czy kupic szynke wedzona czy gotowana, bo wyczytalam, ze szynka wedzona szkodliwa, ze w ogole wedzonki szkodliwe, chyba kupie jednak gotowana i wedline.
Udannego dnia wszystkim zycze.
Tulipanoza
3 kwietnia 2012, 11:11ja w sumie za szynkami nie przepadam ale na świeta musi byc wędzona a poza tym sernik taki to i ja z chęcia upieke.
marcelka55
3 kwietnia 2012, 09:47Widzę, że przygotowania do świąt pełną parą. Też chyba muszę trochę w necie pogrzebać za przepisami, bo wena mi się skończyła :)