Na obiad byly placki ziemniaczne jakie proponowala mala tzn. z marchewka i smazone bez tluszczu, smietanka 9% z ziolami tymiankiem, szczypiorkiem.
Na sniadanie jogurt z brzoskwiniami, platkami kukurydzianymi, rodzynkami i 1 orzechem.
Na kolacje 1 kielbasa 100 g 130 kcal plus pol kromki chleba ziarnistego.
JohnRej
11 listopada 2010, 19:36Widzę, że preferujesz długie spacery jako sposób na odchudzanie. To tak jak ja. Kilkanaście lat temu byłam na wakacjach w Danii. Podobało mi się tam, bardzo. Do tej pory mam sentyment do tego kraju. Pozdrawiam! Gosia