Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czesc Wam
6 września 2010
Dzis jestem w dobrym humorze bo waga pokazala 83 yes, YES oby tak dalej. Przeszlam 3 km szybkim krokiem powoli spada ale jest dobrze. Sos zrobilam tylko na mleku 0,1 % corka stwierdzila ze moze byc, ja rowniez stwierdzilam, ze smakuje ok. Zrobila dzis danie na obiad z przepisu ksiazki, ktora kupilam na wczasach odchudzajacych. Obiad pycha klopsiki w sosie pomidorowym plus papryka, cebulka oczywiscie mieso max 10 % tluszczu. Juz nie kupuje ciasteczek owsianych bo maja 20% tluszczu. Najwazniejsze to jak kupujemy to musimy patrzec na proc tluszczu.