heej Kochane :)
dzisiaj pisze szybciej bo wieczorem pewnie ciężko będzie mi zasiąść do komputera... dzisiaj dzionek szybko zleciał, rano śniadanko, później wypad na basen niekryty :) przynajmniej troszkę się poopalałam, dziś filtr 30
mój uśmiech z twarzy nie znika :P plotki... ploteczki, my kobietki to lubimy, zwłaszcza w tym naaaj towarzystwie.
Prawdziwej przyjaźni nawet 1200km nie rozdzieli!!!
wiem, że wczorajsze menu nie było szałowe, za to dzisiaj się bardziej postaram...
śniadanko: ciemna bułka z masłem, wędlinka, ogórek zielony, papryka
drugie śniadanko: arbuz :p duuużo arbuza (idealne na zabranie na basen, mały owocowy piknik) i jabłko
obiad: spaghetti carbonara :D ojjj dawno nie jadłam, było pysznie
przekąska: marchewka
kolacja: planujemy wieczorem zrobić grilla, wiec grillowana pierś z kurczaka i sałatka grecka
i duuużo wody niegazowanej :P min 2 l.
Na kaloriach się nie znam... ale mysle, że az tak źle nie jest.
Za to dzisiaj dużo ruchu było :
8 min Abs, 260 przysiadów(z krótką przerwą w połowie), 160 brzuszków, 30 min biegu ( bez szaleństw w tym gorącu) iiii zaczęłam od dzisiaj ćwiczenia Callanetics (znalazłam dzisiaj linka na Vitalii)... nie ukrywam trochę dało w kość, rozciąganie bomba... podoba mi się i będę kontynuować...
PoTrupachDoCeluuu
21 czerwca 2013, 23:24Obiad - mniaaaaam!!!!!!!! Marzenie : P I koniecznie dużo sera :D
bellezaaa
20 czerwca 2013, 20:22Ważne, że dzisiaj jest już dobrze z jedzeniem :) No faktycznie sporo tego ruchu ;) Tak trzymaj !