Kolejny Dzień mojego zmagania :D . Wczoraj z ograniczaniem sie jedzonka było nawet dobrze . Natomiast gorzej z cwiczeniami :( Ale ten okropny ból ucha wygrał ze mna i poszłam spać . W sumie wczoraj to jezdziłam na rowerku około 30 minut :) odprowadzajac córcie do przedszkola i z powrotem . :D mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej . Planuje dziś isc sobie na basen troche po ćwiczyc bo zapływanie się narazie nie biorę :( (od nauki pływania boli mnie ucho).Ale może to bedzie moje nastepne postanowienie nauczyc sie pływać:) Kurcze nie umiem wypuszczac powietrza nosem pod woda a po drugie jak tylko zamocze uszy odrazu mniem bola .;/ . na dzis zaplanowałam troche cwiczeń ale napisze jak je wykonam . atreaz zmykam boo musze obiadek ugotować i z córcią napisać list do Świętego Mikołaja. Pozdrawiam was trzymam za was kciuki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.