Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JAK ZWYKLE WARIATKA


Witam z sumiennością i byciem tu ciągle nie będzie łatwo bo mój plan zakłada jak najmniej czasu na kompie He He raczej przy nim bo na niego się nie mieszczę. wiec w skrócie  ważyć się nie ważyłam i na razie nie zamierzam pędzę cały czas z moją rodzinką jak nie grzyby to coś innego . Teraz nam jakieś 2 dni wolnego bo upiekłam się na ament  śmigając na rowerkach po jeziorze, stara głupia baba nie wiedziała ze bieluchy i blondyni nie trawią nadmiaru słońca He He. Noi teraz cierpię bo się ruszać nie mogę. Jedzenie ok. nie narzekam czasem jakieś piwko wpadnie bo ja nie wielbłąd  He He. Ogólnie wszystko ok. zważę się MOŻE za 2 tygodnie na razie służy mi ruch. PRZEPRASZAM TYCH KTÓRYCH NIE  PRZYJEŁAM JESZCZE DO ZNAJOMYCH ale dopiero się uczę co i jak tu gra buziaki wszystkim wpadnę tu zaś za jakiś czas. MODLE SIĘ ZE SŁONCE WYTOPI PARE KILOSKÓW pa pa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.