Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niuanse językowe


Moja siwowłosa, starsza koleżanka wchodzi do pokoju nauczycielskiego z miną wielce skonfundowaną:
- Pora umierać!
- Nie przesadzaj, gdy Szaflarska grała w "Pora umierać", miała grubo po dziewięćdziesiątce. Tobie jeszcze trochę brakuje.
- Sił do nich mi już też trochę brakuje.
- No co tam?
- Chodzę po korytarzu, pełnię dyżur. Minę mam pewnie nietęgą, bo i zajęcie takie sobie. Podchodzi uczennica i wzdycha z czułością: "Pani profesor, pani taka smutna się SZWENDA po korytarzu"...
- Czego chcesz, zatroszczyła się ... dobre dziecko - ironizuję z uśmiechem.
- Masz rację, tak dobre, że w zasadzie mogłabym ją ADAPTOWAĆ - koleżanka puszcza oko.
  • tarantula1973

    tarantula1973

    29 listopada 2013, 12:13

    :) Więcej takich historyjek poproszę :)

  • Dowajago

    Dowajago

    28 listopada 2013, 16:56

    Pamiętam Twój pamiętnik jak kiedyś miałam tu konto a teraz wróciłam i proszę, odnalazłam Cię :D

  • aleschudlas

    aleschudlas

    28 listopada 2013, 14:59

    no dobrze, że nie powiedziała szlaja ;p albo włóczy

  • mimiiii

    mimiiii

    28 listopada 2013, 14:55

    nie rozumiem?! szwenda pomimo nieoficjalnego tonu jest poprawne?

  • laskotka7

    laskotka7

    28 listopada 2013, 10:26

    hehehehe dobrze że nie powiedziała że się "SZLAJA" heh :)

  • claraut

    claraut

    28 listopada 2013, 09:34

    Jeszcze dodam, że uczymy się przez całe życie, bo zawsze myślałam, że skonfudowana- aż sprawdziłam w słowniku teraz i jest N ;) Ze słowotworów mojej sąsiadki- nabąknąć (napomknąć), obfuczył (naburmuszył), lalko (typu- kochana, słoneczko), deja vu jako omam

  • claraut

    claraut

    28 listopada 2013, 09:30

    Chciała błysnąć erudycją :). Do mnie podeszło dziecko z zespołem aspergera, przytuliło się i powiedziało- o, przybrało się!

  • Obserka

    Obserka

    28 listopada 2013, 08:44

    nie przesadzajmy ;) sie jeszcze dziecko oglady nauczy

  • Demonek27

    Demonek27

    28 listopada 2013, 07:28

    Dziewczyna chciała byc miła to juz coś, a że nie do końca potrafi sie wysłowic to inna sprawa... zebys Ty wiedziala co w szkole mojej córki nieraz wygadują do nauczycieli, a to dopiero podstawówka i gimnazjum.

  • ANULA51

    ANULA51

    27 listopada 2013, 23:40

    Czasami tak bywa ale mysle ze nie chciala urazic starszej pani :-)

  • OneLastTime

    OneLastTime

    27 listopada 2013, 23:08

    oj tam. Jeśli uczniowie się wywiązują z obowiązków i są aktywni to nic złego by czasem się słownie poprztykać :) Ja pamiętam moje czasy szkoły średniej to mieliśmy świetny kontakt z nauczycielami. :) Zdolną młodzieżą byliśmy.

  • Mafor

    Mafor

    27 listopada 2013, 22:27

    eh te dzieciaki! :)

  • anmanm

    anmanm

    27 listopada 2013, 22:00

    Dobra, szwenda rozumiem a adaptować? od czego i do czego to?

  • grubbaaa

    grubbaaa

    27 listopada 2013, 21:25

    szwendać się jest niepoprawne?

  • efka55

    efka55

    27 listopada 2013, 21:04

    Dobre, ale sonety były lepsze. A swoją drogą to smutne choć takie wesołe.

  • toperzyca

    toperzyca

    27 listopada 2013, 20:36

    no to czas sobie strzelić w łeb...pierwszy raz nie kminię....przecież mogła wyglądać na zwyczajnie szwendającą się, nie? dyżur nie dyżur, szwendać się nie mogła?

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    27 listopada 2013, 19:49

    szwenda:))

  • czarodziejka10

    czarodziejka10

    27 listopada 2013, 19:48

    żeby teraz zrozumieć naszą młodzież to czasami przydałby się słownik polsko-polski :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.