Mam remont - przenosimy kuchnię do pokoju. Mąż odciął gaz, więc jestem skazana na piekarnik elektryczny. Dlatego wczoraj była Pyszna Zapiekanka z Cukinii, a dzisiaj będzie ... Inna Pyszna Zapiekanka z Cukinii. Pamiętajcie, młode kucharki - grunt to nazwa potrawy, o czym świadczy poniższa domowa historyjka:
Jaś, pięcioletni syn mojej przyjaciółki siedzi nad talerzem i odzywa się tonem znawcy do mamy:
- Hm, dobre to mięsko. Smakuje jak schab.
- Bo to JEST schab.
- Taak??? A przecież mówiłaś, że na obiad będzie schabik.
MajowaStokrotka
16 sierpnia 2011, 12:04Dobra reklama to połowa sukcesu:)
Junonaaa
14 sierpnia 2011, 16:05dzieci zawsze czepiają się szczegółów, moje też tak mają ;P
elasial
14 sierpnia 2011, 11:33to dobrze ,że ja nie umiem gotować. Inaczej już bym płynęła z górki.... Dla siebie mam zasadę: Im gorzej tym lepiej...bo inaczej chce się repety....
dytkosia
14 sierpnia 2011, 00:32uwielbiam cukinię, w zeszłym roku zrobiłam do słoików a'la ananas, tyle, że jest w tym mnóstwo cukru, a jaka pyszna jest z grilla
bozenka1988
13 sierpnia 2011, 22:55U mnie też ostatnio króluje cukinia. Robiłam już zapiekankę z makaronem i cukinią, placki z cukinią, naleśniki z cukinią, smażoną cukinię, coś ala bigos z cukinią, a dziś wynalazłam przepis na dżem z cukinii, który mam zamiar wypróbować :).
Maniak22
13 sierpnia 2011, 22:30Dzieciaki są super :) i to ich świeże spojrzenie na świat sprawia, że mamy mnóstwo okazji do zdrowego śmiechu. Jestem ciocią 9cio miesięcznego urwisa więc takich sytuacji pewnie też u mnie będzie sporo :) A cukinia gigantyczna ;)
Droll
13 sierpnia 2011, 20:13Nie miałam na myśli w tym wypadku, faktycznej temperatury swoich dłoni :) Och, te 10 kilo było tak dawno temu...przez duże stresy dopadło mnie lekkie jojo, więc waga z paska nie aktualna, ale biorę się w garść i prosto do celu :) Anegdota cudowna, aż mimowolnie się uśmiechnęłam. Życzę szybkiego zakończenia remontu, wiem z jaką bolączką się to czasem wiąże.
CuraDomaticus
13 sierpnia 2011, 17:38Z takiego bydlaka cukiniowego czy kabkowego to ja robię tak: kroję bydlę na plastry 1,5-2cm i wycinam pestki. Powstaje kółko. Kółka układam na patelni. W dziurę wbijam jajko. Jak się trochę zetnie a kółko zeszkli to obracam na drugą stronę. Na wierzch układam szynkę, żółty ser, zioła, posypuję pokrojoną w kostkę czerwona papryką. Pyszne, efektowne, je się samo, po dwóch umierasz z rozkoszy i najedzenia :)
palonakawa
13 sierpnia 2011, 16:25zrobiłaś mi smaka na cukinie:)
PANDZIZAURA
13 sierpnia 2011, 15:33zawsze brzmi smakowicie :)
Jasiunia2
13 sierpnia 2011, 13:55Masz rację. Moje dzieci nie jedzą prawie wszystkiego bo oczywiście tego nie lubia. Teraz jedzą tylko to co lubią i obie strony są zadowolone. : ). Pozdrawiam
gilda1969
13 sierpnia 2011, 13:31Nazwa to jest to!:)