Jestem leniem. Dlatego wszelkie zakupy robię w internecie. A może to nie lenistwo, tylko kompleks - że gruba jestem i idę do sklepu i nie mogę nic znaleźć dla siebie. Faktem jest, że zamówiłam sobie spodnie. W sumie zainteresowała mnie cena niecałe 40zł, akurat w sam raz, żeby spodnie wyszlajać w pracy po dywanie itp. Zamówiłam rozmiar 46 (chociaż zastanawiałam się długo nad nim, czy nie będą za ciasne w pasie i zwał mi się nie będzie przelewał górą). Okazały się dobre w pasie i biodrach, luźne w udach i bardzo szerokie w łydkach. Kiedyś już chodziłam w tym modelu spodni i bardzo je lubiłam, ale teraz wydają mi się mega szerokie i wyglądam w nich na niższą i grubszą. I nie wiem czy je oddać, czy zwęzić sobie nogawki i skrócić (są o jakieś 2cm za długie). Nie wiem kiedy będę mogła iść na jakieś zakupy, więc chyba spróbuję zrobić coś z tym co już mam w domu. A następnym razem nie będę kupowała rozszerzanych spodni. Ech...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kawcia2909
10 lutego 2017, 21:33Ja też mam zawsze problem ze spodniami. Zawsze są za opięte w udach i za luźne w pasie, a po jakimś czasie pas się rozciąga i już w ogóle kaplica bez paska się nie obejdzie. Mi wybieranie spodni w sklepie zajmuje jakieś 2h po przymierzeniu 30 par. Udało Ci się do tej pory zamówić spodnie które przyszły dobre bez przymierzania ? :)