co dziś zjadłam:
- owsianka z bananem, jabłkiem, czekoladą i jogurtem
- kawałek drożdżówki z serem - może z 1/10 bułki
- zupa pokrzywowa (woda, marchewka, pietruszka, ziemniaki, oliwa, pokrzywa) - smak specyficzny, ale można się do niego przyzwyczaić, zabielona jogurtem naturalnym
- obiad: pseudo falafele - sama robiłam, nie wyszły chyba tak jak powinny, ale ogólnie, z dodatkiem sałaty z sosem musztardowo-jogurtowym dało się zjeść - 2 szt i zapychające straszliwie, kawałek gotowanej golonki z indyka
- kolacja - sałata z obiadu i kanapki z serkiem i wędliną - przewiduję 2 szt.
No i kostka czekolady lindt tiramisu. Do tego woda z cytryną, herbata a do kolacji kawa inka.
Anula.lula
26 maja 2015, 08:35O! zupa pokrzywowa...nie wiem czy dałabym radę zjeść :)