Potrenowane... Zaraz zejdę...smutno i ponuro...Nie wiem czy to spadek motywacji, czy inna zgaga?
Czy to możliwe, że zdarzają się takie spadki formy , związane np z rodzajem pożywienia?... mam na myśli, że coś mnie wprawia w taką melancholijno-depresyjną nostalgię za "niewiadomoczym "?
makaroniara
21 lipca 2020, 23:23Jak ograniczylas węglowodany to, to może być przyczyną nostalgii. Niestety tak działa cukier w naszym zyciu, że jest poprawiaczem humoru. Dasz radę ;), jak już to przejdziesz to będzie z górki.
Requeen
22 lipca 2020, 09:52Oj...jestem dopiero na początku wdrapywanie się na górkę 😉
Janzja
21 lipca 2020, 22:16Hm, cóż, dietkowanie i treningi jak wcześniej inaczej było to tak trochę przestawienie życia o 180 stopni więc też i zmiany typu "przyszło nowe" co jest procesem. Albo po prostu najzwyklejszy w świecie słabszy dzień. Będzie lepiej na pewno wkrótce :)
Requeen
21 lipca 2020, 22:27Będzie 😀 👍