Witajcie,
Dzis troche prywaty w moim nowym poscie.
Wszystko dotyczy slubu i presji otoczenia kreujacej rozmiar 36 jak wzor piekna.
http://noteasywaytoloseweight.blogspot.be/
Mam nadzieje, ze podzielicie sie Waszymi opiniami na ten temat.
Ja nie dam sie zwariowac.
Slub jest wazny ale to nie on ma stanowic naped do odchudzania.
Pozdrawiam i aktywnego popoludnia:))
Jagodazja
28 maja 2013, 13:57No cóż ja jestem dużo większa niż 38 a 36 to chyba jako dziecko nosiłam. Moja budowa gości i mięśnie nigdy nie dadzą mi szansy na rozmiar 36. Mam rok na doprowadzenie sie do formo już nie tylko ze względu na ślub. Mojemu drugiemu dziecku trzeba dać odpowiednie warunki na rozwój w zdrowym brzuszku mamusi :)
Martinii1991
28 maja 2013, 13:28Masz rację że w Belgi więcej deszczowych dni;))) Ale trzeba korzystać ile można z tych ładnych, jak np. dziś.:p Pozdrawiam i gratuluje';)