Piekny sloneczny dzien prawie dobiegl konca. Jestem szczesliwa ze pozegnalam sie z choroba na dobre.
Jak w tytule udalo mi sie spalic 2900 kalorii.
Zgadnijcie jak?
Krotka relacja tutaj:
Milego aktywnego wieczoru:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
renia1805
15 kwietnia 2013, 07:45Jesli trasa jest ciekawa moge jechac dosyc dlugo. Najgorsze jest niewygodne siedzenie (jesli nie jest zbyt miekkie). W tym roku to byla moja najdluzsa przejazdzka i napewno nie ostatnia. W przyszly weekend pogoda ma byc znowu sloneczna, wiec koniecznie trzeba cos zaplanowac:)) Pozdrawiam
milunia0404
15 kwietnia 2013, 07:19ale fajnie ;) zazdroszczę...
jolakosa
14 kwietnia 2013, 18:30no dobra, szoła praca , czy cos podobnego to i ja w dzinach jeżdze , czasem nawet kozai załądałam, ale nie widzę siebie mojej pipki jak by się miała męczyć przez tyle kilometrów , nawet nie wyobrażam sobie jeździć dłużej w majtach koronkowych :) ja wtym roku planuje trase 105 km do rodziców
renia1805
14 kwietnia 2013, 18:10Zawsze jezdze na rowerze w normalnych ubraniach do szkoly pracy itp.
jolakosa
14 kwietnia 2013, 17:5660km w dzinsach na rowerze ? Szok jak dla mnie