Dzisiaj znów zaliczyłam mały spadek wagowy, bardzo mnie to dziwi bo diety nie trzymam, dzisiaj np. zjadłam kotleta mielonego (smażony), do tego ziemniaczki i kapustka (zasmażana), wczoraj wieczorem kanapki były z białym pieczywem. Jedyne wytłumaczenie to takie, że to spalam, fakt, że wczoraj prawie do pierwszej w nocy prasowałam, a w dzień ostro zabrałam się za sprzątanie. Ogólnie nie narzekam :)
Dzisiaj nawet męża postawiłam na wadze bo myślałam, że źle pokazuje, ale u niego waga bez zmian, czyli mi waga spada :)
Vitalia713
3 czerwca 2014, 08:57Matka Polka - ach dobrze to znam prasowanie do północy. Gratuluje spadku wagi. Pozdrawiam ciepło;)
Angela121
3 czerwca 2014, 08:39a wyobraź sobie jak by było bez tych grzeszków ;) trzymam kciuki
saros00
2 czerwca 2014, 20:35Przy takim sprzatanku tez czasami niezle trzeba sie nagimnastykowac ,napewno wszystko spalilas-gratuluje spadku wagi
Blondynka94
2 czerwca 2014, 20:17no to tylko pogratulować :)