dokładnie rok temu założyłam konto na Vitalii, zaczynałam przygodę z odchudzaniem, po 1,5 miesiąca był wielki sukces, 10kg mniej. Ale różne okoliczności sprawiły że z powrotem na "karku" (i nie tylko!!) mam te zbędne 10kg, jeśli nie więcej...Na jakiś czas skasowałam konto tutaj, ale wracam.
Zobaczymy, co z tego wyniknie, najważniejsze to się nie poddawać i wierzyć w sukces...
Kasia3168
31 października 2011, 06:20Witaj to dobrze że wróciłaś do nas z powrotem...! Trzymam kciuki za twój sukces! Pozdrawiam!
KiciaEwa
30 października 2011, 08:17razem razniej !!!!
halinka28
29 października 2011, 08:51hehe znam ten ból...oj zdarzały się wzloty i upadki w odchudzaniu zawsze mówię że jak się jest dopaśnym trzeba zawsze uważać bo mała chwilka zapomnienia i kg idą do góry ...trzymam kciuki i powodzenia...
MartaKras
29 października 2011, 08:49no niestety tak to jest z tym tłuszczykiem ze zawsze wredny wraca :) powodzenia!
ambitiouss
29 października 2011, 08:28powodzenia i spadków ;)