W tym tygodniu straciłam tylko 0,3 kg!!!!
Czyżby pierwszy zastój??????
W tym tygodniu mało piłam, co mogło być powodem tak małego spadku wagi. Oczywiście zbliża się też @ powinna przyjść koło 20. To też może być powodem, bo słyszałam, że przed @ organizm zatrzymuje wodę przez co ja czuje się spuchnięta i mam większy brzuch. Z tą @ też mam problemy bo nigdy nie jest regularna. potrafi nie przychodzić przez 2-3 miesiące. Życzę wam miłego dnia bo poniedziałek z reguły jest ciężki.
busiaczekkk
13 marca 2012, 11:26witaj kochana :* No ja jestem przekonana w 99% że to przez @.... czasami nawet potrafi przybyć do 3kg... Przynajmniej ja tak mam, że czuję się wtedy jak balon, mam wilczy apetyt i wszystko mnie denerwuje i waga stoi w miejscu... ale powinnas sie cieszyc, ze spadek w ogole jest :) A co do @ to powinnas udac sie do lekarza, bo to pewnie za sprawą hormonów masz nieregularne i trzeba byłoby je wyrównać :) buziam i milusiego dnia życze :*
dorotka70
12 marca 2012, 23:34Ja myślę, że jesteś na dobrej drodze i spadki będą takie jakich oczekujesz. Jak się odchudzałam po raz pierwszy to w 3 tygodniu diety miałam -0,1, a w czwartym -1,6. Prowadziłam wtedy zeszyt i wszystko zapisywałam, teraz też z niego korzystam:) Pozdrawiam i nieustannie trzymam kciuki.
Martaa91
12 marca 2012, 14:42mozliwe ze przez @, jak mi sie zblizała waga nie chciala spadac, a teraz jak ja mam waga spada co jest dziwne.Pij wiecej wody:) Pozdrawiam
Jaheira80
12 marca 2012, 14:17Ale to nie kryzys... Kryzys byłby wtedy, gdy waga podskoczyłaby do góry;))) A tak to jest sukces!!! I tego trzeba się trzymać;)
linka51
12 marca 2012, 11:59dobrze ze nie na + za tydzien minimum kilo poleci :)
justyna0041
12 marca 2012, 11:57Nie martw się, to tylko chwilowe. Zajrzyj do pamiętnika mania3 - wkleiła opis reakcji organizmu na dietę. Wydaje mi się, że właśnie tak to działa. Nie daj się zwątpieniu, a kg będzie coraz mniej, choćby po 100g ubywało :***
rollercoster
12 marca 2012, 11:11Najważniejsze,że waga spadła.Pewnie,że każdy by chciał chudnąć po 2 kg tygodniowo,ale niestety nie ma tak pięknie.Gram do grama i uzbiera się ogrom zgubionych kilogramów!Tak więc ciesz się tymi drobnymi sukcesami.
Granutka
12 marca 2012, 10:39Za bardzo nie przejmuj się wagą,każdy ubytek cieszy a nawet gdyby stała też nie ma tragedii...Dietkuj dalej nie zapominając o ruchu a wszystko pójdzie w dobrym kierunku.Pozdrawiam
aeroplane
12 marca 2012, 10:33kochana, przed okresem podobno moze wzrosnac nawet o 2 kg :o