Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piąty dzień walki z kilogramami
24 lutego 2012
Dzisiaj już piąty dzień jak jestem na diecie. Od poniedziałku nie jem chleba ani makaronu. Żyję owocami, wodą, płatkami kukurydzianymi, warzywami, i jogurtami których jadam około 4-5 dziennie. Kupiłam sobie takie jogurty light które w 150g mają 93 kcal, no i mięso. Dzisiaj byłam w sklepie i miałam straszną ochotę kupić sobie chleb lub białą pizzę, ale się powstrzymałam. Zrobiłam około 10km rowerem bo byłam w kościele na drodze krzyżowej, a więc gimnastyka zaliczona. Nie mogę się już doczekać poniedziałku, bo będę się ważyć. Zobaczę czy zrzuciłam coś z tych okropnych kilogramów.
Asjia
24 lutego 2012, 21:37Trzymam kciuki za spadek tych paskudnych kilogramów! :)
aeroplane
24 lutego 2012, 21:35na pewno waga milo cie zaskoczy i wynagrodzi trud :)
.be7.
24 lutego 2012, 20:44Jestem pewna, że schudłaś, bo jak piszesz, prawie nie jesz prostych :) węglowodanów, to pozwala bardzo szybko schudnąć, tylko nie wolno przesadzać, trzeba jeść węglowodany złożone, na szczęście jadasz warzywa i owoce, nie ciągnij jednak tego zbyt długo bo opadniesz z sił :) a ćwiczysz i jeździsz na rowerze - potrzebujesz paliwa. Na sam początek, żeby zobaczyć, że potrafisz się bez tego obejść - ok, ale na dłuższą metę chleb żytni razowy, czy pełnoziarniste makarony włącz spokojnie do menu i też będziesz chudnąć :) Będzie dobrze :) Powodzenia :)
kwiateckaE
24 lutego 2012, 20:39wow, bez chleba nie wyobrażam sobie śniadania,jem go codziennie ale ciemny na zakwasie. ja chyba nie wytrzymałabym na samych warzywach i jogurtach, ale życzę powodzenia!:)
adem
24 lutego 2012, 20:30proponuję ułożyć sobie trochę rozsądniejsze menu... Szybko zacznie Ci brakować wielu skladników odzywczych. W diecie są istotne węglowodany i tłuszcze. Powinno się zjeść ok 100-150g wartościowego pieczywa dziennie, 200g- 250g owoców (maja sporo cukru), ok pół kg warzyw, ok 500 ml jogurtów/ kefirów oraz 10-15 ml oleju/ masła/ margaryny.