Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
luty 2014

Tak niestety wyglądam. Zima ,Święta, przeziębienie i czasowy brak zapału zrobiły swoje. Trzeba spiąć poślady, aby ta prawie roczna walka nie poszła na marne.
  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    3 lutego 2014, 09:08

    Dasz spokojnie radę,widocznie po roku odchudzania przychodzi zmęczenie materiału :-) Przechodzę podobne momenty.

  • refungismedicinalis

    refungismedicinalis

    3 lutego 2014, 08:35

    Chcę zaznaczyć , że powtórnego remontu. Ladnie muałem zbite 10 cm . Nie ćwiczyłem i brzusio wróciło.

  • chimera27

    chimera27

    2 lutego 2014, 23:40

    dokładnie zgadzam się z dredolinką, ja tu widzę tylko brzuszek do lekkiego remontu :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.