Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Nowa świecka tradycja
7 sierpnia 2013
Tak sobie myślę, czy nie wdrożyć ponockowego biegania w mój skromny plan treningowy. Ta godzinka mnie nie zbawi , a dużo pomoże. Jak by ktoś się chciał przyłączyć to ruszać dupska , kilka razy w miesiącu po 7 biegam na JB. Więcej na PW.
Niecierpliwa1980
7 sierpnia 2013, 15:26Za daleko ;-p
Marsowa
7 sierpnia 2013, 13:35Ja jakoś nie mogę się przekonać do biegania...
.Patulka.
7 sierpnia 2013, 13:22ja również biegam... nie 'ponockach' ale wieczorkiem :) staram się od 30-60 minut dziennie, a weekendy wolne :)
kasiasieodchudza
7 sierpnia 2013, 13:14Super :) Bieganie jest swietne :)
furcek
7 sierpnia 2013, 13:09Dobry pomysl. Powodzenia;)