Hej wszystkim :)
Oto mój 17 dzień w diecie! :D zaczęłam od nowa 6 lipca :) Bilans na ten czas? Jestem zadowolona ponieważ schudłam prawie 3 kg :) Jestem z siebie dumna i uwielbiam ten stan chociaż wiem, że jeszcze długa droga przede mną :)
Najtrudniejszą jednak dla mnie rzeczą w diecie/ odchudzaniu jest aktywność fizyczna :( Widzę, że moje ciało tego WYMAGA- nie tylko potrzebuje... cellulit, obtłuszczony falujący brzuch, motylki na rękach... Najgorsze jest to, że nie mam kiedy ćwiczyć- baaaaardzo dużo pracuję a jak wracam do domu to nie mam najmniejszej ochoty na nic związanego z ruchem... Mam siedzący tryb pracy- pracuję od poniedziałku do soboty z czego 5 dni w tygodniu pracuję od 7:30 do 20:00. Tyłek przyrósł mi się do samochodu.. W niedzielę tylko staram się ruszać- jadę z ukochanym na rower, jakiś spacerek itp. Wiem jednak, że to mało a moje odchudzanie byłoby bardziej efektywne a ciało zmianiałoby się lepiej z jakąś aktywnością.. eh :(