Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta święta i po świętach !


Jak świąteczny bilans? Kto przegrał z pokusą świątecznego obżarstwa ? :?

Na pewno nie ja ! (swiety)

Jak wiecie wczoraj rozpoczęłam moje wyzwanie z Vitalią. 4 posiłki zjedzone ze smakiem ;) Trening na siłowni zamieniłam na trening w domu (zwyczajnie nie wyrobiłabym się czasowo). Niebawem zmykam na siłownie i basen, gdzie po raz kolejny podejmę próbę nauki pływania (uff) Próbuje pokonać swój strach... A później praca. 

Zmieniając tak diametralnie swój tryb życia, mam na myśli regularne posiłki i treningi, obawiam się o to, czy będę w stanie to wszystko ogarnąć czasowo. Do tej pory nie liczyłam kalorii, nie jadłam regularnie, uzupełniam swoje braki na mieście, czyt. McDonald, Subway itp. Teraz szykują się diametralne zmiany. 

Mój plan:

8:00-pobudka+ śniadanie

9:00-trening: siłownia + basen lub tylko siłownia

11:00/11:30- po treningowe II śniadanie

13:30- przymusowo lunch 

18:00- obiad

20:00- przekąska

22:00- kolacja

Oczywiście godziny posiłków muszą być dostosowane do moich przerw w pracy. Przez najbliższe 6 tygodni jestem skazana stale na popołudniową zmianę. Niestety to największe moje zmartwienie, czy będę w stanie przygotować zarówno wszystkie posiłki jak i trening przed pójściem do pracy. Pamiętajcie o tym, że nie samym treningiem i dietą będę żyła ;) Prowadzę też normalne życie jak każdy z nas, mam obowiązki dnia codziennego. Oczywiście zapomniałam dodać jak bardzo niezorganizowana byłam do tej pory :p To chyba mój najsłabszy punkt, więc zdecydowanie to będzie moje największe wyzwanie ! 

Tymczasem uciekam na śniadanko i siłownie ! :D

Trzymam za Was kciuki i dajcie z siebie więcej niż wczoraj ;) 

Tak by the way, podzielcie się ze mną swoimi treningami dla początkujących, lub pysznymi przepisami, a przede wszystkim osiągnięciami :) Hmm wydaje mi się, że nic tak nie motywuje jak zazdrość, więc skoro komuś z Was się udało, Nam też musi ! ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    30 marca 2016, 13:31

    poczatki sa najtrudniejsze,jak juz wpadniesz w rutyne to problemu nie bedzie tylko nawyk ;-) kazda z nas ma rodzine/prace/obowiazki i przyjemnosci,ale wszystko mozna pogodzic ze zdrowym jedzeniem i aktywnoscia,trzeba tylko umiejetnie gospodarowac czasem.Powodzenia

  • CookiesCake

    CookiesCake

    30 marca 2016, 10:48

    Z czasem wszystko będzie łatwiej Ci organizować i na wszystko się znajdzie czas ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.