Pierwsze koty za ploty:) Od początku roku żyje według zupełnie nowych zasad. Nowy jadłospis, nowe aktywności fizyczne, nowe spojrzenie na świat tylko zona stara:)))) No ale jakiś powiew starych czasów tez mi jest potrzebny. Wiec streszczam:
Posileczki:
śniadanko - zwykle dwie pajdy czarnego chlebka, wędlinka chuda i pomidorek, czasem do tego jajko na miękko
obiad - ryz, warzywa, i do tego kurczak pieczony w piekarniku. Często dokładam jakąś surówkę ze słoika.
kolacja - duży jogurt z musli jordan.
Pomiędzy posiłkami dopycham jabłkami.
Bledy:
- za mało posiłków dziennie
- musli na kolacje (wiem ze węgle wieczorem to nie najlepszy pomysł ale nie mam pomysłu na nic innego
- zamiast jabłek można by coś innego (dającego uczucie sytości)
Aktywnosc fizyczna
I tu właśnie wiosełka. Codziennie po 45 minut. Wiem ze póki co biednie ale jak poczuje się lżejszy to wyskakuje biegać. A jak się zacznie sezon to rowerek.
Problemy:
Ciężko mi przed snem. Przyzwyczaiłem się jeść na lozku przed snem (przy filmie albo coś). Owoce średnio dają rade zamiast paszy którą zwykłem pochłaniać. To jest słabe ogniwo w moim przedsięwzięciu.
TakBardzoBymChcialaSchudnac
7 stycznia 2015, 07:31Polecam chrupac papryke i ogorka przed snem:) Mi po pomaga:) Kroje papryke w paseczki, ogorka w plasterki, ladnie ukladam na telerzu ( to naprawde wazne jak jedzenie wyglada na talerzu, mozg sie bowiem syci wzrokiem, na mnie to naprawde dziala, dlatego wszystkie mojd posilki staram sie prezentowac jak najladniej )