Witam serdecznie :)
Po 3 latach, odkąd udało mi się osiągnąć wagę 58 kg, wracam na vitalię.
Smutne to, ale przyznam - zaniedbałam się... A było tak pięknie...
Jakiś czas po odchudzaniu przybrałam do 60 kg, i nawet mi to bardzo nie przeszkadzało (ale i tak trzeba było poszukać starszych ubrań...)
Teraz wróciłam do wagi początkowej, 66 kg Użeram się z tą potworną 6 już od około pół roku... I powiem sobie wreszcie;
MAM DOŚĆ!
Motywacja jest! Chcę wyglądać dobrze i czuć się dobrze! Pierwszy kilogram za mną! Tym razem dojdę do wagi, o której zawsze marzyłam, 54 kg! Nie poddam się! I mam przestrogę: dobrą dietę i ćwiczenia trzeba utrzymywać już zawsze!
Powodzenia!
~rainbowdancer