Długo mnie nie było, ale zaglądałam tu cały czas i wiedziałam, że przyjdzie ten dzień, w którym znowu zacznę walczyć. Na razie muszę dogonić pasek, ale jestem zmotywowana jak nigdy wcześniej i wiem, że się uda. Zły czas, przykre chwile zostawiam za sobą i nie będę już zajadać stresów. Mam wsparcie bliskich i tylko to się liczy. Trzymajcie kciuki za kolejny początek.
P.S. Pokochałam zumbę! Wyzwala we mnie cudowne endorfinki !
koko76
7 stycznia 2016, 21:03Właśnie tak jest by poczuć ten czas i ja też tak poczułam, że jestem zmotywowana jak nigdy wcześniej. Mam nadzieję,że tak nam zostanie :)
Radosnaaaa
8 stycznia 2016, 18:02Niech tak nam zostanie, motywacja jest więc inaczej być nie może...