Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: pierwsze małe sukcesy
2 lutego 2014
Jestem podbudowana. Na wadze mniej o 1,6 kg wreszcie coś się dzieje:). Szczęśliwa zbieram się z dzieckiem na lodowisko, a wieczorkiem Mel B i chciałabym spróbować zumby, zobaczymy jak pójdzie. Dietę trzymam, słodycze już nie kuszą i co najważniejsze nie muszę ich głęboko chować. Świat zaczyna nabierać lepszych barw...Miłej niedzieli dla wszystkich...
Marzanna3
2 lutego 2014, 10:14Gratulacje, takie wpisy człowieka motywują do zmiany siebie na lepsze!!! Dzięki!!!