Wtorek dniem pierwszym `smacznie dopasowanym.
Śniadanie:
1 kanapka (kromka chleba żytniego ze słonecznikiem, szynka, ser żółty i pomidor); 1 gruszka; 1/4 szklanki jogurtu naturalnego; 1 kubek kawy z mlekiem;
Drugie śniadanie:
1 kanapka po prowansalsku (grahamka, sałata, pomidor, papryka, oliwki, tarty ser brie, przyprawy); 0,5 gruszki; 0,5 szklanki kefiru; 1 kubek czerwonej herbaty;
Obiad:
kolorowy ryż (ryż biały z wiosennym bukietem jarzyn, cebulą, czosnkiem, pomidorem, przyprawami); sałata duszona na maśle, 1 szklanka soku pomidorowego.
Później czeka mnie przekąska(1 grahamka z sałatą i tuńczykiem, 1 pomarańcza) i kolacja(gotowane brokuły z jogurtem naturalnym, 1 szklanka maślanki).
W planie mam także godzinną jazdę rowerem wieczorem.
Postawiłam sobie takie zadania, do których dodam jeszcze inne ćwiczenia, póki co muszę przekonać siebie do wysiłku fizycznego, czyli na początek:
10 brzuszków po przebudzeniu, wieczorem rower i 30 brzuszków przed snem* + masaż brzucha i ud hand-masaggerem.
*jazda rowerem - wtorek, czwartek, sobota, niedziela,
*brzuszki + masaż codziennie (odpuszczam sobie tylko w piątek. zazwyczaj wracam późno do domu i padam od razu, początek łikendu w końcu zobowiązuje.)
Trzymajcie kciuki! Pozdrawiam.
Dzo.en
4 września 2012, 21:25dobrze ze opisalas ta kanapke bo bym musiala pytac jak glupia ;D fajne to zadanko.. ja codziennie probuje i nic ;D haha ale moze Ty bedziesz bardziej wytrwala ;) ?