Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zdjęcie do oceny;)


Witam,

Ah dziś już czwartek, jak ja kocham weekendy;) Jeszcze jutro na szybko do pracy i weekend;) Plany na weekend nawet mam. Po pracy lecę na piwko ze znajomymi z pracy, później pewnie do domu, chociaż może wpadnę jeszcze do znajomych i sobota latanie po galerii;) Niedziela pełen relaks - czyli leżenie i oblekanie się tłuszczem;p Oczywiście diety planuję trzymać! 


Ogólnie powiem wam, że dla mnie najcięższe są weekendy pod względem jedzeniowym oczywiście....Cały tydzień potrafię jeść pięknie a przyjdzie weekend i grzeszę....Chociaż ostatnio coraz lepiej idzie mi trzymanie diety, więc trzymajcie kciuki. Już tak niedaleko do celu.....


Dziś w menu (większość dnia w pracy...)

1: Kawa, baton musli

2: Bułka wieloziarnista z szynką z kurczaka i ketchupem

3: precel (moja zmora;P)

4: Udka z kurczaka smażone bez tłuszczu z cebulką + kopa brokułów


Waga z rana: 58,4 kg ;) suuuuuper;)


Poniżej wklejam zdjęcie sprzed miesiąca gdzie na wadze było 60 kg. Od razu mówię, że robiąc to zdjęcie nie planowałam go udostępniać, a że jest takie w miarę nagie to proszę: (nie bądźcie za ostre;P)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.