Witam,
Może zacznę od pozytywów - waga spadła. I to by było na tyle ehh...
Mam okres i cholernie źle się czuje, ale to nic....Mam ogromnego kaca moralnego...Byłam na imprezie w poniedziałek u znajomych i zrobiłam coś bardzo głupiego.....
Upojenie alkoholowe to słaba wymówka. Powinnam umieć kontrolować emocje a nie sprostałam tak prostemu zadaniu...
Dobra muszę się wygadać....Całowałam się z facetem, który już od jakiegoś czasu mi się podoba....To jest takie zauroczenie erotyczne bym powiedziała. Po prostu strasznie mnie pociąga....Ok wiem, co w tym złego? Brzmi normalnie.....
Jestem w długoletnim związku i to nie jest tak, że go nie kocham, bo kocham ale....
No ciągnie mnie do niego ale tylko erotycznie ehh...Nie chciałabym być z nim w związku...Ciężko to wytłumaczyć. Żeby było jasne to był incydent i nie planuje już takich akcji. Żałuje, że do tego doszło. Czuje się beznadziejnie. Żałuje, że w ogóle mi się podoba, ale to jest normalne, że podobają mi się inni nie?
Nie nudzi mi się w związku, nie szukałam tego, po prostu tak wyszło i tego nie chce... Najlepiej byłoby gdyby nasz kontakt się urwał, ale nie da rady....To jest jeden z bliższych ostatnio znajomych...Mamy wspólne z nim i innymi oczywiście plany na sylwestra....ehhh....
ciężko mi.....
czuję się sama ze sobą i swoimi pociągami źle....;(