Niecały rok temu wykupiłam abonament Vitalii. Podyktowane to było po części postanowieniem, że przed 30-stką doprowadzę się do porządku, po części zbliżającym się ślubem brata, a po części moim stanem zdrowia.
Generalnie czuję się dobrze, nie mam nadciśnienia, wszystkie dotychczasowe badania mieściły się w normie. Niestety mam problem z kolanami, a wszystko wyszło na jaw, gdy.... zaczęłam uprawiać sport :/
Prawie dwa miesiące temu skończyłam 30 lat, ślub brata został przesunięty na przyszły rok, kolana nie bolą, bo od korony mało się ruszam. Z moich postanowień nici.........
Dzisiaj trafiłam w telewizji na film "Julie i Julia". Rozmowa Julie z jej matką dała mi do myślenia. Parafrazując: pisanie bloga ćwiczy dyscyplinę, pomaga wyznaczać sobie cele i osiągać je krok po kroku. I tego mi własnie aktualnie brakuje - dyscypliny w dążeniu do celu.
Dlatego postanowiłam spróbować - mam nadzieję, że pisanie mi w jakiś sposób pomoże.
Aktualnie jednej rzeczy jestem pewna - jedyne co stoi mi na przeszkodzie do wymarzonej (niekoniecznie) szczupłej sylwetki - to ja sama, a w zasadzie mój leń :D
AnnaBella28
14 sierpnia 2020, 20:35Powodzenia :)
bali12
14 sierpnia 2020, 07:46Powodzenia! Motywację masz, no i chęci nie mało 😊
marylisa
14 sierpnia 2020, 07:43Powodzenia, w celach motywacyjnych polecam oglądanie filmików motywatorki na yt, ona sprzedaje takie bardzo proste nieskomplikowane rady jak sobie poukładać w głowie to całe odchudzanie
catali87
14 sierpnia 2020, 07:18Ach, znam to az za dobrze :) trzymam kciuki, zeby sie udało! :)
Ewelina1104
14 sierpnia 2020, 06:54Jeszcze na przełomie marca i lutego warzylam 107kg, później wykupiłam vitalie i dzisiaj jest 86kg. Nogi już tak nie bola, nie pocę się jak prosiak, raz wymieniłam garderobę i zaczęlam wchodzić w normalna garderobę. Wyobraź sobie jak fajnie jest wejść i bez problemu dobrać spodnie czy bluzkę. Czas i tak upłynie a jeśli nic nie zrobisz to ten czas będziesz tracic i stać w miejscu lub pogorszysz sytuacje. Nie czekaj i bierz życie w swoje ręce bo po prostu warto!!! Trzymam kciuki
Laurka1980
14 sierpnia 2020, 06:28Powodzenia :) jaki masz plan?
Psikuska1986
14 sierpnia 2020, 00:13Pisanie tutaj duzo daje opowiadanie o dniu jaki byl czy zły czy dobry...pomaga dasz radę trzymam kciuki
Janzja
13 sierpnia 2020, 23:51No mnie akurat też motywują problemy z nogami, tak bym szczęśliwie nie interesowała się różnymi różnościami w związku z jedzeniem :). Będzie ok :D
Berchen
13 sierpnia 2020, 23:44Powodzenia:)