Nareszcie się ruszyłem. Zrobiłem w dobrym tempie 32 km na rowerze.
Dzisiaj też staram się ograniczać słodycze. Niby biore chrom - ale to chyba tylko placebo. Dalej mam takie pragnienie na słodycze. Ale luzik, postaram się to ograniczyć
Z uwagi na fakt, że ten weekend siedze sam poszedlem sobie do kina na "W imię" - świetny film, nie komedia a super się ogląda :)
evanka
7 października 2013, 01:15Ja ostatnio jak mam ochotę na słodycze to staram się jeść owoce, albo jakieś rodzynki (chociaż ponoć w rodzynkach też dużo złego cukru jest), żurawinkę, albo sobie jakieś orzechy chrupię... Ale do czekolady ciągnie mimo wszystko... Ale już nie tak bardzo! ;)