Pyniowa
kobieta, 47 lat
Warszawa
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oby do piątku, oby do piątku! Głodna... ale i
najedzona!
12 września 2012
Już nie długo, już za dwa dni spędzę romantyczny weekend z moim kochaniem. Już nie mogę się doczekać. Nie wypuszczę go z wyrka. Praca w delegacji uniemożliwia nam regularne "uprawianie sportu" , ale w piątek.... w piąteczek... jedziemy sobie na mały wypad pod miasto i mam zamiar nadrobić stracony czas!
Normalnie mnie już nosi, jego zresztą też, bo ciągle mnie pyta co ma zabrać i jakie mamy plany.
A plan jest jeden - nacieszyć się sobą do woli!
Zapewne nie zauważy jeszcze, że się odchudzam, bo mało przecież schudłam. Gorzej, że on lubi "dobrze zjeść" i będzie mnie ciągał po restauracjach.
O ja biedna !!
Co do dzisiejszego menu to rybne było.
- na śniadanko zjadłam jedną kanapkę (1/4 palucha korzennego) z pomidorem, 1 kabanosa i surówkę z kapusty pekińskiej, rzodkiewki i kiełków
- na II śniadanie zjadłam łososia w galaretce - niestety kupowanego, ale tak mi to posmakowało, że chyba zrobię swojego, do tego kilka pałeczek chlebowych i 2 pomidory z ziołami
- na obiad zjadłam spory kawałek łososia (około 250 g), 2 łyżki ziemniaczanego pure (ziemniaki z jogurtem) i do tego sałatkę - zielsko różnej maści i narodowości na surowo w sosie ziołowym.
Potem dłubałam słonecznika i wydłubałam pół sporego. Nie dość, że paznokcie mam czarne i nawet lakier nie pomaga, to jeszcze chyba sporo kalorii wpierniczyłam.
No cóż, sezon na słoneczniki się kończy więc niedługo rzucę nałóg !
Teraz chętnie bym coś wszamała, ale nie wolno... co za życie, wciąż na diecie, wciąż na głodzie!
xxlka74
13 września 2012, 19:47tzn, takim weekendem z ukochanym :-)))
xxlka74
13 września 2012, 19:46Restauracjami się nie przejmuj, później to spalisz poprzez "sport" :-) Staraj się wybierać dania rozsądnie, a będzie dobrze :-)) Ciesz się weekendem !!!
schmetterlingjojo
12 września 2012, 23:36slicznie piszesz o swoim kochaniu:-) zycze udanego czasu we dwoje. moj prywatny facet niestety tez uwielbia jesc i delektowac sie restauracjami. prawdziwe wydanie meskiej Gessler. ale mozna sie przyzwyczaic i zajadac salatkami. zdrowo i smacznie;-) buziaki:-)
justa181988
12 września 2012, 23:23życzę udanego piąteczku:))) pozdrawiam serdecznie:)
nika2002
12 września 2012, 22:03Powodzenia w diecie w sobotę i niedzielę.
Rozumiee
12 września 2012, 21:25Życzę Ci oby ten piąteczek był jak najszybciej no i oczywiście udanego weekendu "aktywnego" :D:) Trzymaj się!