To się można wkurzyć. Tydzień bez słodyczy, bez obżarstwa, bez fast foodów a waga dziś z samego rana zamiast w dół, to poszła w górę!
Zastanawiam się czy ta poprzednia waga nie była za niska ze względu na stan baterii... może dziewczyna nie dociągnęła do oporu
.
W każdym bądź razie zamiast spadku zobaczyłam dziś na wadze 128,8 czyli +0,3!
No nic, pozostawię to bez komentarza.
Na razie nie odpuszczam i zobaczymy co dalej z tego będzie!
Dzisiejsze menu:- śniadanie: 2 kromki chleba fitness z twarożkiem ze szczypiorkiem i kiełkami oraz 2 paróweczki, do tego kawka.
- II śniadanie: banan z dwoma łyżkami jogurtu naturalnego i garść winogron, do tego szklanka soku jabłkowego, o którym wcześniej pisałam
- na obiad 100 g ryżu i końcówka wczorajszej chińszczyzny.
- na zakupach, z których niedawno wróciłam wypiłam Cappy Truskawkowy mix i to wszystko.
Syn zaliczył Mc Donald'sa a ja śliniąc się niczym buldog patrzyłam jak pochłania Big Maca i frytki.
Teraz jestem głodna jak wilk, ale jest mi dobrze, bo lekko!
Cholera.................. no nie mogę przeboleć tej wagi na plusie.... co za cholera !!!!
STORCZYK79
5 września 2012, 12:37u mnie też dieta jest cwiczenia sa a waga w górę ale musimy być dzielne i nie poddawać się
blackcandyy
5 września 2012, 12:35ja znam ten bol kiedys pare lat temu dietowalam i przytylam 8 kg no ale u mnie okazalo sie ze to niedoczynnosc tarczycy ;/ zycze powodzenia :)
UzaleznionaOdJedzenia
5 września 2012, 11:07to trzymaj sie w ryzach diete a raz na tydzien pozwalaj sobie na jakies wyskoki do maca albo kfc
ladybabol
5 września 2012, 10:21jutro będzie już na minusie, zobaczysz.
stobezczterech
5 września 2012, 08:59Podobno są takie cwiczenia z małżem, które podkręcają metabolizm :) A tak na serio tylko nie zacznij się napychać.
Paulinarumek
5 września 2012, 00:11będzie dobrze!! Jutro jest nowy dzień!!:):*Trzymam kciuki:)