Pyniowa
kobieta, 47 lat
Warszawa
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brzuch mnie boli i gryzę!
30 października 2011
Cholera, jak ja nie lubię @. Bóg na pewno nie jest kobietą, inaczej faceci mieliby pod górkę, a nie my...
Brzuch mam napęczniały jak balon, oj czuję, że jutro waga się na mnie tyłkiem wypnie
... żebym ja się na nią nie wypięła, bo wysoko mieszkam i jeszcze ją latać nauczę!
No nic, na proszeczkach, spuchnięta i oby do przodu, ale cudów jutro się nie spodziewam.
Co do dzisiejszego menu, to znów jadłam na mieście - niestety, ale od początku.
Na śniadanie zjadłam:
- 3 kromki razowca z serkiem, natką i pomidorem, a do tego 2 parówki drobiowe z odrobiną musztardy i kilka rzodkiewek
Na II śniadanie zjadłam:
- 1 ciastko owsiane ze słonecznikiem
Na obiad:
- na obiad poszłam do Pizza Hut, bo jak wracałam z synem była już 17:00. Zanim zrobiłabym obiad byłaby chyba 19:00 więc doszłam do wniosku, że na mieście będzie szybciej.
Zamówiłam sobie bar sałatkowy, a syn bar sałatkowy i pizzę. Namówiłam go na "Marrakesz". Nie wiem czy jedliście tą pizzę - z serem pleśniowym, suszonymi pomidorami i rukolą. Rewelacja!
Jako, że pizza była stosunkowo nieduża i na bardzo cienkim cieście (bez kitu, miało może 0,5 cm wysokości) zakosiłam mu 2 kawałki. Nie jadłam tych grubych boków, a w barze sałatkowym omijałam tłuste sosy szerokim łukiem. Nie omieszkałam za to wrzucić sobie wielu warzyw z odrobiną sosu jogurtowego ze szczypiorkiem.
Obiadek, mimo, że zjedzony w pizzerii, był light, do tego stopnia, że burczy mi już w brzuchu.
Na kolację zjadłam:
- jabłko
Dobra, napoiłam swojego małego rekonwalescenta, dałam jej kawałek chrupkiego chleba, to mało mi palca nie zjadła, taka była głodna - no i super.
Teraz mogę spokojnie iść spać!
Hihi... oby do śniadania... bo głodna jestem!
Dobranoc!
Qualcuna
30 października 2011, 21:37brr.. super ze z chomiczkiem wszystko sie dobrze skonczylo. a Ty tez jestes dietowo dzielna, wiec wszytsko idzie ok.
MartaSajdak
30 października 2011, 19:44rzeczywiście pyszności... cieszę się że chomisiowi lepiej mój syn też jest posiadaczem chomika tyle że syryjskiego - "Juniora" ;)
Sunniva89
30 października 2011, 10:21no w koncu to Ewa pierwsza zgrzeszyła , nie ? milej niedzieli !
Kasia3168
30 października 2011, 08:06Witam! skoro musisz jadać na mieście to niestety ale przy diecie powinnaś omijać szerokim łukiem takie jadłodajnie jak mc Donalds KFC czy Pizza Hut. Niestety mimo małych przekąsek są w nich mega big kalorie.!!! Jeżeli już staraj się zjeść kupione w sklepie spożywczym jakąś kiełbaskę drobiową i zwykłą bułkę. Ma to o wiele mniej kalorii i jest o wiele tańsze niż np Pizza Hut. Ewentualnie kupić sobie jakąś surówkę ale bez dodatków sosów które są robione na bazie majonezu. Trzymaj się i dietkuj. Pozdrawiam i życzę miłej rodzinnej niedzieli!
iska211
30 października 2011, 01:45.. żebym ja się na nią nie wypięła, bo wysoko mieszkam i jeszcze ją latać nauczę!-dobre, uśmiałam się szczerze :) pozdrawiam serdecznie