Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wstępny wpis.


Zarejestrowałam się tu, ponieważ potrzebuję wsparcia i zewnętrznej motywacji i myślę, że w gronie osób z podobnym celem znajdę tu swoje miejsce i wsparcie. Może nawet samo przyznanie się do swojej wagi otworzy mnie nieco na ludzi, bo na razie zostałam pustelnikiem. 

Mimo anonimowości towarzyszy mi uczucie wstydu w napisaniu swoich wymiarów. Postanowiłam się przełamać, aby mieć wgląd, czy coś się zmienia na plus. Także wracając do wymiarów...

Waga 114,5 kg

Szyja- 44 cm

Piersi- 128 cm

Pod piersiami- 108 cm

Biceps- 40,5 cm 

Talia- 108 cm

Pępek- 143 cm (prawie metrówki brakło)

Biodra- 130 cm ?? (przez brzuch zmierzenie samej siebie było trudne)

Udo- 80 cm ("plus-minus")

Kolano- 57,5 cm

Łydka- 45 cm

Zmierzyłam się, ponieważ brzuch dziwnie zaczął mi zwisać. Wiem, że jestem otyła, ale mimo, że waga się nie zmienia od około roku (a nawet ostatnio jest o 5 kg mniej od mojej najwyższej wagi), to brzuch zakrywa mi teraz łono, a tak nie było.  Nie wiem, co jest powodem.

Na tą chwilę wystarczy taki wpis, w kolejnym zacznę śledzić swój jadłospis.

  • marylisa

    marylisa

    11 września 2020, 06:23

    Powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.