Tyle mi pokazała moja łaskawa waga.
Marzy mi sie 55 kilo ale już jak zejdę poniżej 60kg będę się cieszyć. Ciekawe czy do świąt da radę 60 zobaczyć. Zostały 4 tygodnie, więc raczej marne szanse. Jednak będę się starać. Najważniejsze, że zmierzam w dobrym kierunku i widzę jakieś efekty- lepiej się czuję we własnym ciele i ubrania nie są już takie ciasne
Dzisiaj powrót do lublina.Napięty dzień brak czasu na posiłki. Od jutra już będzie normalnie. I powrót do biegania Oby pogoda dopisała..
Jedzonko:
jajecznica, pomidor z cebulą, ogórki konserwowe, pieczywo chrupkie + kawa
w pracy baton musli i jogurt
Serek wiejski
Jutro będzie lepiej.
Po pracy zaliczyłam a6w to już tydzień
Dobrej nocki
agulina30
25 marca 2014, 16:24Re: zapożyczaj ;)
GruuubyGrubas
25 marca 2014, 00:21Do świąt 5 kg zrzucić będzie trochę trudno, jednak wydaje mi się, że jest to możliwe :D Wszystko zależy od ciebie :) Ale tak w sumie to każdy spadek wagi cieszy, więc nawet jak nie będzie tych 60 do świąt, to myślę, że satysfakcja i tak będzie :)) Powodzenia!