Carbonara nietknięta! Cud
Zaniosłam ją siostrze, ona w zamian uraczyła mnie fasolką po bretońsku:)
Cały dzień jestem jakaś przydupiona, to chyba ta pogoda.. nawet dwie kawy nie pomogły.
G z kolegami na piwsku, ja nie poszłam, nie ufam sobie na tyle, trochę szkoda że polazł bo to ostatni dzień kiedy mam wolną chatę. Cóż on się dobrze bawi a ja...
ja puściłam sobie jakąś energetyzującą muzę i motywuję się do ćwiczeń:D
Śniadanie: ciemna bułka, twarożek, kawa+mleko0,5%+słodzik
Przekąska: melon
Obiad: fasolka po bretońsku
Kolacja: ciastka zbożowe, kawa+mleko0,5%+słodzik
Którą byście zjadły:D?
Mój faworyt to druga w drugim rzędzie..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
smutekk
2 września 2012, 19:16taki dzień...ja tez się dzis męcze;( gratuluje zaciecia jesli chodzi o carbonare:)