Zniechęcenie mnie dopadło, jakaś taka zmęczona jestem, nic mi się nie chce, siedzie jak warzywo i oglądam tv (a przecież tyle mam do zrobienia na jutro:/)..do tego brakuje tylko wielkiej paki popcornu i nutelli - wtedy byłabym szczęśliwa choć przez chwilkę..
Efektów nie ma jakiś spektakularnych, pewnie za mało ruchu no i podjadać ostatnio zaczęłam.. w prawdzie małe kąski ale jednak... wyczerpują mi się pomysły na to co mam jeść. Do tego wydaje mi się, że mam jakieś problemy jelitowe stąd ten wiecznie wydęty brzuch brrrrr.. a to na nim mi najbardziej zależy..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Vounne
24 listopada 2011, 17:00To przez pogodę... Też jestem zniechęcona, mam ponury nastroj... Jak spadnie śnieg, to na pewno się nam poprawi :) (Albo jak będą Święta!!) podjadać trochę tam możesz, byle żeby nie były to kaloryczne rzeczy... Będzie dobrze, zobaczysz :)