Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I wszytsko jasne


Zrobiłam sobie dzisiaj test- jadłam jak zwykle i liczyłam kalorie. Jestem przerażona. Wyszło mi, że zjadłam ok 1600 kalorii! Jestem przerażona!!!!!
I tu moja nadzieja- dieta 1200 kalorii. Albo nawet 1000, ale zacznę od 1200.
Nigdy dotąd nie chciało mi się liczyć, ale dzisiaj postawiłam wagę kuchenną na wierzchu i jazda. Przede mną dwa tygodnie wakacji bez dostępu do komputera i bez wagi, ale postaram się wyczuć, co powinnam, a czego nie. Ale teraz przez tydzień będę się bardzo pilnować. Mam nadzieję, że uda mi się zrzucić ze 2-3 kg do następnej soboty.
A teraz uciekam jeszcze poćwiczyć. Bo na razie wyszło mi, że dzięki ćwiczeniom straciłam dzisiaj dopiero jakieś 500 kalorii. Czas na rowerek i jeszcze jedną porcję brzuszków.
Do tej pory dzisiaj było:
-180 brzuszków
- ok.15 minut skakanki
-ok. 15 minut hulahop

Trzymajcie kciuki :)
  • onaiobsesja

    onaiobsesja

    2 lipca 2011, 20:36

    trzymam kciuki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.