Ale się pilnowałam wczoraj. Kolacja o 18 i zimny prysznic. Musze też jeść mniej, bo się rozpuściłam. Ostatnie dwa tygodnie spędziłam w domu, chora. Jadłam wszystko, co mi wpadło w ręce: nutella, batonik, paluszki, pierniczki. Oj, trochę tego było i w efekcie brzuch wylewa mi się ze spodni. A to moje jeansy do pracy, czyli do poniedziałku muszę się w nie wbić.
Trzymajcie kciuki, żeby się udało!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
beautybutterfly
2 kwietnia 2011, 09:543mię kciuki. Pozdrawiam !