Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Głód psychiczny.


Nie wiem czy coś takiego istnieje. Ale ja na pewno na to cierpię. Mam kryzys 5 tyg diety. Zjadłabym wszystko co mam w lodówce. Jestem tak głodna że jeśli teraz nie wytrzymam to nie wiem. Rozum strasznie się broni przed żołądkiem. 

  • LastChance2016

    LastChance2016

    28 października 2018, 21:32

    Głód psychiczny jest najgorszy...

  • agazur57

    agazur57

    28 października 2018, 21:26

    Dorzuć białko. Swego czasu tak miałam po południu. Zaczęłam dorzucać ok. 50 gr chudego sera do popołudniowej przekąski i było ok. Brakuje ci czegoś i wieczorem organizm się upomina.

  • MotywacjaPrzyjdzieSama

    MotywacjaPrzyjdzieSama

    28 października 2018, 11:42

    Moze Ci czegos brakuje w diecie? Tluszczy albo węglowodanów i stadtaki napad? Idz na spacer to Ci przejdzie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.