Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzien


Nie jest zle. Co prawda nie udało mi sie wstać przed K. i pocwiczyc bo mnie obudził przed 6 (znów). Potem, jak jego podlozylam spać w nadziei, ze zaraz wlacze płytę z ćwiczeniami obudziła sie H. Więc z ćwiczeń nici- wieczorem sie zabiorą za ten calanetics. 

Śniadanie 7 rano: serek wiejski z pomidorem, solą i pieprzem. Czarna kawa bez cukru

II śniadanie 10 rano : koktajl truskawkowy z herbalife, herbata zielona. Koktajlu zostało mi połowa opakowania, szkoda wyrzucić bo drogi był, zużyje do końca i będę go pić na 2 śniadanie. Muszę kupic mleko 1,5% 

Teraz krzatanina domowa po 4 dniach nieobecności. H. chora więc lekko nie będzie. 

Zapomniałam dodać, ze 15 minut przed śniadaniem wypilam szklankę wody z 3 lyzeczkami naturalnego blonnika (babki płesznik) super wspomaga perystaltyke jelit :) Obiad prawie 13: nieco ponad pól woreczka kaszy gryczanej i 2 garści Fasolki szparagowej, zielona herbata Podiweczorek 16: planuję użyć resztę kaszy+ gotowane mięso z rosolu+ zioła prowansalskie Kolacja 19: planuje jogurt naturalny z pestkami słonecznika i zurawina suszona, zielona herbata.
  • Puccagirl

    Puccagirl

    3 grudnia 2012, 11:15

    Dzięki! Przydadzą sie. Mam nadzieje, ze dzięki temu pamietnikowi będę sie trzymać ustalonego planu!

  • Qassia

    Qassia

    3 grudnia 2012, 11:01

    Trzymam kciuki za Ciebie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.