Hejka Robaczki :)
Przepraszam, ale ostatnio na wszystko mi czasu brakuje, są tego plusy, bo nie myślę o jedzeniu i nie przekraczam 1700 kcal dziennie, ale i minusy, bo nie mam kiedy zajrzeć na Vitalię...
Dziś piękny dzień, pod względem pogodowym, oraz wagowym! Kochane ważę już 112,3 kg!! Nie liczyłam na aż tak spory ubytek wagi, jak widać moim celem jest zakończyć lipiec z wagą 110kg, a tu proszę, być może uda się wcześniej go uzyskać :)
Dodało mi to megaaa Powera!
Dzień w dzień ruch robi swoje, przybrałam obrotów jeśli chodzi o ruch, na rowerze jeżdżę min. 20km, ale i nie raz dojechałam do 30km więc jak widać opłacało się, codziennie spacery, wszędzie pieszo, pieszo, pieszo! A nie tak jak dotychczas brum brumem :D
Cm też poleciaaaały.....
Ściskam i śle buziaki! :*
Bezradna1995
4 lipca 2015, 22:24Zasłużyła na takie efekty Ciężka praca popłaca.
dorotamala02
4 lipca 2015, 16:47Ekstra,pięknie chudniesz i jest 22 cm Ciebie mniej! zobacz ile to jest na miarce!Wielki buziak!
ibiza1984
4 lipca 2015, 13:19Bardzo ładnie. Zapracowałaś na taki efekt, więc nie teraz zbierasz tego owoce. Brawo!