Dzisiaj wróciłam do swojej dietki i zostaje już przy niej na dobre, przez dwa miesiące na niej schudłam 8 kg, więc przez te 3 miesiące które zostały do Sylwka uda mi się zrzucić 10 kg :):) Dietka swoją drogą, ale też wróciłam do ćwiczeń :)
Teraz z innej beczki- przez trzy miesiące fruwałam nad ziemią( tak dla przypomnienia poznałam faceta) było mi nieziemsko dobrze, zero problemów, zero kłótni, liczyliśmy się tylko my, aż do teraz. Przeczuwałam że tak będzie ;/ Mój wyjazd nie ułatwił nam tego :(:( 400 km dzieli nas, chodzac na uczelnie mam zawalony cały tydzień nawet weekendy nie mam czasami czasu odpisać mu, przez to przez te 4 dni, napisaliśmy może z 6 smsów, jest źle, mam przeczucie, że moje szczęście ulotniło się z wakacjami :( Ech zobaczymy jak o będzie..
Moje menu:
ŚniadankoI
-58g chleba, 27g polędwicy sopockiej.
ŚniadankoII
-60g chleba, 1 jajko.
Obiad:
-30g makaronu, 30g uńczyka, przecier pomidorowy.
Kolacja:
-60g chleba z dżemem bez cukru.
Napoje:
- 2 kawy z mlekiem bez cukru,
- 1,5 l wody niegazowanej
Ćwiczenia:
-Hula hop - 1 godz.
-Mel b abs
-Trening 6 minutowy z Ewką.
Miłego Dnia Kobitki :):)
SandyCastle
30 września 2013, 14:52Sprawdzone diety zawsze sa najlepsze:) a o swoj zwiazek sie nie martw chlopak napewno zrozumie nowa sytuacje