Doczekałam się, dzisiaj za parę godzinek jadę do domu, nie ważne że spędzę prawie cały dzień w autobusach, jakoś to mnie nie przeraza, najważniejsze jest to, że jadę :P
Specjalnie wstałam wcześniej, żeby wykonać wszystkie ćwiczonka, to się nazywa determinacja :P jestem dumna z siebie, bo wcześniej taki wyjazd do domu był dobrym pretekstem, do przerwania diety, nie ćwiczenia, a tu proszę jaka odmiana :) co te utracone kg robią z ludźmi - jak to co uskrzydlają i dają większego kopa :P
Ostatnio martwiłam się co będzie z moją dieta bo u rodziców, a szczególnie u mamy i babci to jest ciężko z trzymaniem diety, ale nie było źle, trzymałam się diety a one mi jeszcze w tym pomagały :) także tym razem już się nie boję :)
*31 dzień trzymania diety
*31 dzień nie jedzenia słodyczy
*24 dzień a6w
*23 Mel-B na brzuch
*27 dzień kręcenia Hula hop
MOTYWACJE :) niestety to nie są moje zdjęcia, chociaż do tego dążę :)
Bardzo słonecznego dnia kochane :):*
paniania1956
10 maja 2013, 11:43gratulacje!
Agusia948
9 maja 2013, 13:07Świetne sukcesy! tak trzymaj ;) powodzenia!;*
Himek
9 maja 2013, 10:09Świetnie, że się zdeterminowałaś do porannych ćwiczeń. To się chwali. ;) Taka rodzina to normalnie skarb. xD ~*~ - myślałam żeby po 100 dniach bez słodyczy pozwolić sobie na coś, ale skoro tak dobrze mi idzie, a nie osiągnęłam celu, to może jeszcze wytrzymam ^^'
ita1987
9 maja 2013, 10:04Strasznie miło się czyta takie pozytywne wpisy... :-) pozdrowienia ;-)
rzucajacwyzwaniekompleksom
9 maja 2013, 10:01to sa twoje zdiecia? ullaala pelen szcun kurcze masz figure lepsza niz niejedna modelka :) jestes naszym najlepszym przykladem ze mozna, pozdrawiam :)
poemka90
9 maja 2013, 09:19nie dziekuje co by nie zapeszac bo chce wiecej spasc ;)
szczypioreczek13
9 maja 2013, 09:11no prosze jaka motywacja :D
barhoumi
9 maja 2013, 08:57Fajnie że ćwiczysz, ale chyba masz niedowagę, tak przynajmniej wygląda to na zdjęciach.