Śniadanie: 2x kromka chleba żytniego, serek wiejski, sałata lodowa z pomidorem i oliwą
2 śniadanie: pół grejfruta
Obiad: Makaron pełnoziarnisty z sosem z pomidorów, oliwek, cebuli i rukoli z dodatkiem oliwy
Podwieczorek: jogurt kawowy - mój nowy wynalazek: jogurt naturalny wymieszany z 2 łyżeczkami kawy rozpuszczalnej i płaską łyżeczką cukru - pyszne ;)
Kolacja: 2x chleb razowy z jajkiem i pomidorem
W związku z tym, że cały dzień jestem poza domem muszę obmyślać plan posiłków na cały dzień i zabierać je ze sobą. Ciężko przyzwyczaić się do takiego zorganizowania, zwłaszcza w moim chaotycznym życiu. Dodając do tego dres na trening bądź strój kąpielowy i ręcznik na basen i notatki na uczelnię wychodzą niezłe kilogramy do codziennego dźwigania. Przydałby się bagażowy :)
Kamillla1991
9 stycznia 2014, 00:56miło, że dodałas mój pamiętnik do ulubionych. Myslę, że w Twoim menu jest trochę za dużo węglowodanów (chleb, makaron, cukier, znowu chleb) Ja stawiam na 1-2 dania z węglowodanami. Zazwyczaj jest to owsianka na śniadanie, a potem np. makaron, ryż i to tez nie codziennie. Co do planowania... jeśli masz dużo zajęć to bierz coś ze sobą. zawsze lepsze to niż baton z automatu czy słodka bulka. Dla mnie najlepiej sprawdza się kogurt i owoc.
karola990
8 stycznia 2014, 23:18Oj, mi też by się przydał. Noszę ze sobą takie torby, jakbym codziennie na wakacje się szykowała. :P Może kogoś wynająć? ;)