Hejka ;) Chciałam Wam powiedzieć i z bólem przyznać, że mój weekend nie należał do najlepszych, wręcz bym powiedziała, że był pasmem porażek :P oczywiście jedzeniowych. Nie będę się skupiać na szczegółach, bo nie warto.. Ale od dziś przez 3 dni mam dietę oczyszczającą, żeby ten cały weekendowy syf z siebie wyrzucić :P Dziś dietkowo już okej i korzystając z dnia wolnego robię sobie dzień spa ;) oczyszczanie ciała z zewnątrz i od środka dietką ;) ciekawa jestem jak będzie wyglądało ważenie w piątek, mam nadzieję na brak wzrostu, no ale nie wiem jak ten weekend odbije się na szklanej w piątek :P
Dziś mamy ostatni dzień marca i mój plan nie wypalił.. Chciałam ujrzeć 7 z przodu do końca marca, jednak marzec był dla mnie okropnym miesiącem i nie trzymałam diety tak jak powinnam. Oczywiście zanotowałam spadki, jednak mam 4,3 kg mniej w tym miesiącu. Mój następny cel, to zobaczyć 7 z przodu do końca kwietnia ;) Mam nadzieję, że mi się uda i że nie będzie to 79.9 kg pod koniec kwietnia, a troszkę mniej ;) no cóż, zobaczymy ;)
84,7 kg to moja granica nadwaga/otyłość więc moi kochani jeszcze 1 kg i otyłość będzie już przeszłością ;) muszę w kwietniu dać z siebie wszystko i pokazać na co mnie stać ;) motywacja po tym weekendzie poszła w górę i nie dam się pokusom w tym miesiącu ;)
Oczywiście święta będą dla mnie wyzwaniem, ale na pewno pozwolę sobie na parę rzeczy w granicach rozsądku ;) nie będę przecież siedzieć i ślinić się na stół uginający się od pysznego jedzenia na rzecz sałaty :P
Jeśli jesteście ciekawi moich kosmetycznych dokonań, to zapraszam Was do mnie na nowego posta ;) http://pszczolka-make-up-artist.blogspot.com/ :)
Idę poczytać co u Was ;) Buziaki! :*
Bogini117
2 kwietnia 2015, 09:34Też się bardzo obawiam świąt. W święta włącza mi się tryb obzarstwo, dużo , często..... Ale to raptem 2 dni....
Pszczolka000
2 kwietnia 2015, 14:07No ale czasem za 2 dni potrafimy dużo nadrobić :P
nazeem
1 kwietnia 2015, 10:32Oj. Badz dumbs duzo juz osiagnelas plus waga idzie w dul.
Pszczolka000
2 kwietnia 2015, 14:07Dzięki ;)
notka22
1 kwietnia 2015, 10:24Dasz radę, a święta tylko 2 dni trwają:) Też chce 7, może być 79,9 kg:)
Pszczolka000
2 kwietnia 2015, 14:06Haha, ja się chyba bym tym nie zadowoliła, no ale zobaczymy :P
Evcia1312
1 kwietnia 2015, 09:29wynik mega ładny spadek, to jak zaczynałas to ile wazyłas?koło 100?
Pszczolka000
2 kwietnia 2015, 14:06Równe 100 kg ;)
Evcia1312
1 kwietnia 2015, 09:29fajnie sie malujesz ;)
Pszczolka000
2 kwietnia 2015, 14:06Dziękuję ;)
Lisaveta_
1 kwietnia 2015, 09:18swietny wynik, powodzenia dalej
Pszczolka000
2 kwietnia 2015, 14:06Dzięki ;)
KLEBUSZEKKK
1 kwietnia 2015, 00:18Swieta to chyba dla kazdej z nas mega wyzwanie moze by zanias zurku z jajami owsiane postawil hahaha
EwaFit
31 marca 2015, 21:26Popatrz na odchudzanie jak na bieg dlugodystansowy, takie zejście z diety co prawda spowalnia odchudzanie, ale też nas uczy , uczy siebie i nie pozwala też drugim razem na rzucenie się na jedzenie :) Poza tym, wynik za marzec jest bardzo dobry, gratulacje!
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:52No ja nie czuję, że jestem na diecie, raczej uważam to za prowadzenie zdrowego trybu życia, jednak no dałam się ponieść w ten weekend.. Ale dziś było bezbłędnie ;)
EwaFit
31 marca 2015, 23:28No i brawo za skorygowanie mnie :) To tym bardziej dowodzi, że jesteś świadoma swoich wpadek i ich konsekwencji :) Wiesz że trzymam kciuki za przekroczenie granicy, już tak niewiele zostało ....ale to niewiele uczy też bycia cieprliwym i wytrwałym w tym biegu :)
Pszczolka000
1 kwietnia 2015, 00:23Dziękuję ;) no wytrwałość jest bardzo ważna ;)
jestem_gruba102
31 marca 2015, 20:56prawie 5 kg to super wynik. masz się z czego cieszyć. U mnie weekend taka sama porażka... trzymaj się !
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:51Dziękuję ;) No czasem niestety trzeba odreagować i niestety u mnie skończyło się obżarstwem :P
blekitnykocyk
31 marca 2015, 20:55ja też się nie mogę doczekać kiedy pożegnam otyłość. ;/ gratuluje kg na minusie. :D
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:50Dziękuję ;) no mi zostało już niewiele, tak bardzo bym chciała zobaczyć już brak otyłości na szklanej w piątek, ale nie mam co liczyć na taki spadek po tym weekendzie :P
NieidealnaG
31 marca 2015, 19:04Ponad 4 kg na miesiąc to bardzo ładnie , możesz być przykładem ;) Ale wiem jak jest, chciałoby się więcej :) Jak w święta zachowasz umiar i rozsądek to nie będzie źle, trzeba tylko wykazać się silną wolą i zjeść, spróbować ale się nie opychać ile wejdzie ;)
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:50No w święta Bożego Narodzenia zanotowałam spadek, a były bardzo nie dietetyczne, tylko później właśnie to oczyszczanie po świętach przyniosło spadek pewnie ;) więc w przyszłym tygodniu też zrobię sobie jeden dzień oczyszczający, żeby oczyścić się ze świąt i mam nadzieję, że nie będzie źle ;)
ar1es1
31 marca 2015, 18:24Ja tam w święta jem zawsze wszystkiego po trochu i nigdy zwyżki dużej nie mam.Nie po to piekę i gotuję aby na to później patrzeć;)) Uważaj z takim oczyszczaniem bo po nim łatwiej o napad obżarstwa...Masz super dryg do makijażu.Ja to ledwie co umiem rzęsy tuszować hehe.Ale w sumie nigdy nie lubiłam i nie czułam potrzeby się malować mimo,że powinnam;)) Pozdrawiam.
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:48No ja mam dietę oczyszczającą od mojej dietetyczki i stosuję ją od czasu do czasu i nic mi po niej nie brakuje, mam już ją sprawdzoną i lepiej się po niej czuję ;) napadów na jedzenie nie zanotowałam po tej diecie, wręcz przeciwnie ;) dowitaminizuję się na niej i niczego mojemu organizmowi nie brakuje ;)
BeYou86
31 marca 2015, 17:174kg to super wynik! gratulacje:)
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:46Dziękuję ;)
Ewa9116
31 marca 2015, 16:53Nie biczuj się tak za ten weekend, każdemu się zdarza, a nie oszukujmy się, nie da się trzymać diety przez długi czas i nigdy nie zgrzeszyć. Do piątku jeszcze sporo czasu, nadrobisz. Głowa do góry! Poza ty, ponad 4 kg w miesiąc to świetny, zdrowy spadek!
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:46Dzięki ;) No zgrzeszyć a dać się ponieść to dwie inne rzeczy :P u mnie nie było umiaru w weekend, o tyle o ile cały dzień było spoko, to na wieczór jakaś masakra :P tasiemiec ;)
maarcysiia
31 marca 2015, 16:38Kto wie, moze to pomoze rozpedzic troszke metabolizm? :D 4,3kg to pieknie, zawsze lepsze niz moje 2 po ciezkich perypetiach, pozdrawiam! :*
Pszczolka000
31 marca 2015, 22:44Może nie koniecznie rozpędzić, ale lepiej się będę czuła po tym oczyszczeniu ;) lepsze 2 kg na minusie niż nic ;)
klaudiaankakk
31 marca 2015, 15:33zerknęłam na zdjęcia i wydaje mi się, że dużo lepiej i młodziej w brązie :) dasz radę, cudnie Ci idzie :)
Pszczolka000
31 marca 2015, 15:34Dzięki ;) a co koloru, to szczerze mówiąc nigdy nie wiem co mi wyjdzie, bo zawsze mieszam kilka kolorów ;)
NowaOnaaa
31 marca 2015, 15:30uważam że i tak dałaś radę i jestem z ciebie dumna:) iiii powodzenia w realizacji celów.. a makijaż piękny:)
Pszczolka000
31 marca 2015, 15:33Dziękuję za miłe słowa ;)