Normalnie jest masakra :(
Jak zaczynałem diete to było super,
częściej sie biegało, a teraz to sie obijam.
Chodze na siłownie ale dzisiaj np miałem wolne i nie poszedłem ehh
Kolejna rzecz to mam w domu ławeczke od 3 tygodni
i na niej jeszcze ani razu nie ćwiczyłem :/
W domu tez jakoś nie daje rady robić żadnych ćwiczeń aerobowych.
CO JEST ZE MNA NIE TAK?!
Schudłem te 20kg jest duza różnica, ale
nadal ta "opona" na moim brzuchu mnie denerwuje :/
Moze dlatego sie stresuje i martwie ze brzuch mi nie
maleje jeszcze szybciej niz myślałem ze bedzie, na efekty
trzeba jeszcze pewnie kolejne pół roku będe musiał czekać.
Poprosze o jakąś motywacje?! :)
juz znalazłem u kolegi na FB :)
Jak zaczynałem diete to było super,
częściej sie biegało, a teraz to sie obijam.
Chodze na siłownie ale dzisiaj np miałem wolne i nie poszedłem ehh
Kolejna rzecz to mam w domu ławeczke od 3 tygodni
i na niej jeszcze ani razu nie ćwiczyłem :/
W domu tez jakoś nie daje rady robić żadnych ćwiczeń aerobowych.
CO JEST ZE MNA NIE TAK?!
Schudłem te 20kg jest duza różnica, ale
nadal ta "opona" na moim brzuchu mnie denerwuje :/
Moze dlatego sie stresuje i martwie ze brzuch mi nie
maleje jeszcze szybciej niz myślałem ze bedzie, na efekty
trzeba jeszcze pewnie kolejne pół roku będe musiał czekać.
Poprosze o jakąś motywacje?! :)
juz znalazłem u kolegi na FB :)
princessska89
16 czerwca 2012, 13:20Kazdy ma takie chwile slabosci... gdzien len wskakuje na bary... ja mialam tak dzisiaj postanowilam codziennie biegac ... ale wolalam spac do 11 ... a jak wstalam to juz mi sie odechcialo... ale zaraz wskocze na stepper, powyginam smialo cialo.... chyba wole aktywnosc w domu niz na dworze... ty tez bierz sie w garsc.... :) powodzenia
slim19
13 czerwca 2012, 09:15a moze mala zmiana? jakis basen, tenis, wiesz moze ci sie trening znudzil i potrzebujesz odmiany? sam musisz sie motywowac od ciebie tylko zalezy jak bedziesz wygladal ikiedy to osiagniesz. koniec uzalania!