Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 dzień słabo....


Hej! :)

 

Wpadłam na pomysł głodówki.... tylko ze niestety nie potrafię tak do 13.30 jeszcze wytrzymałam potem była masakra i tym o to sposobem zjadłam 2 ogórki i kawałek arbuza.... nici z głodówki... ;/

Pije dużo wody i byłam dzisiaj na długim spacerze... nie czuje nóg... tak bardzo chciałabym zobaczyć w piątek/sob zobaczyć na wadze mniej.... chociaż 0.5kg :(

Postanowiłam zjadać dziennie  1200kal... tylko kurde te 5 posiłków mi w ogóle nie pasuje mogłabym zrobić sobie 3? tak będzie mi zdecydowanie wygodniej... 

 

Koleżanka wspominała mi ze jeżeli chce jeść ziemniaki to dobrze gotować je do pierwszej miękkości wtedy czegoś tam nie tracą....

 poszukam potem jakiś informacji na ten temat i zerknę na jakieś dania szybkie a mało kaloryczne tak żebym mogła sobie je zrobić gotując dla reszty rodziny coś zupełnie innego :)

 

 

Wpadnę później buziaki :) i dziękuje za wszystkie komentarze do wcześniejszego wpisu to bardzo miłe

Oni dali rade--> http://metromsn.gazeta.pl/Gwiazdy/56,127256,13201162,Imponujace_metamorfozy__Zmienili_sie_tak_dzieki_cwiczeniom.html

 

                   ~~*~~

Co do tych ziemniaków...

Ziemniaki: lekkie i wartościowe

Ziemniaki są lekkostrawne, a zawarte w nich związki są łatwo przyswajalne. Prawie nie zawierają tłuszczu (ok. 0,1 proc.) i dostarczają mało kalorii (średnio 77 kcal w 100 g). Do tego mają właściwości zasadotwórcze, dzięki czemu równoważą kwasotwórcze oddziaływanie na organizm mięsa, z którym je zwykle podajemy. Ziemniaki obfitują w potas obniżający ciśnienie krwi oraz magnez, który jest budulcem zębów i kości, poprawia przemianę materii, łagodzi stany zmęczenia i stres. Mają też nieco wapnia, żelaza i fosforu. Dostarczają także niemal wszystkich witamin – najwięcej jest w nich witaminy C. Szare bulwy mają nieco witamin A, B1, B2, B3, B6 i PP. Wprawdzie nie ma ich zbyt wiele, ale – jako że jadamy ziemniaki często i w sporych ilościach – są ich ważnym źródłem. Poza tym kartofle zawierają błonnik, który ułatwia trawienie, pomaga w walce z nadwagą i obniża poziom cholesterolu.
Mają wprawdzie niewiele białka (2 proc.), ale gdy uzupełnimy je pełnowartościowym białkiem zwierzęcym (czyli w zestawie ziemniaki plus porcja mięsa), zostanie ono najefektywniej wykorzystane Poza tym ziemniaki są źródłem energii, której dostarcza skrobia (14–25 proc.). Warto wiedzieć, że stare ziemniaki są bardziej kaloryczne niż młode, ale mają mniej witaminy C. Za to zawierają więcej potasu i fosforu, witamin B1 i B6.


 

Ziemniaki: sekrety przyrządzania

W bulwie ziemniaczanej składniki rozmieszczone są nierównomiernie. Najwięcej minerałów i witamin kryje się tuż pod skórką. Natomiast w środku gromadzi się głównie skrobia. Dlatego obierajmy ziemniaki cienko, a jeszcze lepiej gotujmy je lub pieczmy ze skórką, która chroni cenną zawartość. Straty składników odżywczych ziemniaków gotowanych w łupinach wynoszą do 20 proc., a obranych do 54 proc. Większość witamin zawartych w ziemniakach jest rozpuszczalna w wodzie. Dlatego ziemniaków nie obieramy na zapas i nie zostawiamy zalanych wodą, tylko gotujemy w małej ilości osolonej wody, możliwie jak najkrócej, i od razu podajemy. Mała ilość płynu i większe stężenie soli obniżają straty składników odżywczych. Wywar można wykorzystać do sosów i zup. Jeszcze lepiej gotować ziemniaki na parze. Gotując w ten sposób obrane ziemniaki, stracimy tylko 10–25 proc. cennych składników. Innym dobrym sposobem ich przyrządzania jest pieczenie. Natomiast podczas smażenia straty witaminy C mogą dochodzić do 45 proc., a przy tym rośnie kaloryczność. Z tego samego powodu lepiej unikać mocno przetworzonych wyrobów z ziemniaków – chipsów, frytek czy gotowego purée: niewiele w nich wartości odżywczych, za to dużo tłuszczu i sztucznych dodatków.



http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/Ziemniaki-wartosc-odzywcza-sposoby-przyrzadzania_35553.html

 

przed chwila wyciągnęłam sobie takiego ziemniaka resztę ugotowałam normalnie posoliłam dla rodziny

Jest twardy trochę inaczej smakuje ale tylko troszeczkę da się zjeść a skoro ma być zdrowszy to niech tak będzie :)

 

  • megitriss

    megitriss

    31 lipca 2013, 14:09

    Witam :-) ja również odradzam głodówkę. Sama dawno temu próbowałam i skończyło się zaslabnieciem :-/ Polecam ksiażkę Rosemary Conley " Jak zmienić sylwetkę w 28 dni" Po urodzeniu pierwszego dziecka stosowalam się do zaleceń autorki i ostro przez miesiąc cwiczylam i jadlam to co bylo dozwolone. Udało mi sie schudnac i stracić kilka centymetrów. Później przerwałam trening bo zaszłam w drugą ciążę. Zapraszam Cię również do znajomych. Razem może uda się nam latwiej schudnac :-)

  • Wielka89

    Wielka89

    31 lipca 2013, 08:11

    Daj sobie spokój z głodówką, to nie ma najmniejszego sensu. W Liceum wpadłam na taki pomysł, tylko, że na glodzie byłam 12 dni... O samej wodzie. Schudłam co prawda 8 kilo, ale jak zaczęłam jeść (a właściwie żreć) to przytyłam 12... Nabawiłam się tylko rozstępów. Baaaaaardzo mocno trzymam kciuki, żeby Ci się udało :)

  • ada2304

    ada2304

    30 lipca 2013, 19:28

    również nie polecam głodówek wiem na samej sobie w lutym przez 4 dni nic nie jadłam tylko piłam taki specjalny wywar z 'obierzyn ziemniaków' co było ochydne ... ;/ schudlam jakies 3kg a chwile po tym przybrałam ok.5kg :/ 3mam kciuki za ciebie i pozdrawiam:*

  • leansummer

    leansummer

    30 lipca 2013, 18:19

    żadnej głodówki kobieto ! moja koleżanka przez głodówkę trafiła do szpitala a tego byś nie chciała :)

  • anna987

    anna987

    30 lipca 2013, 15:30

    Nie rób sobie głodówki. Głodówki są głupie.

  • amaa19

    amaa19

    30 lipca 2013, 15:22

    nie rób głodowek również odradzam ;) lepiej zdrowa dieta + ćwiczenia ;) powodzenia !:D

  • TymRazemUdaSie

    TymRazemUdaSie

    30 lipca 2013, 15:16

    dasz radę. powodzenia;)

  • domcia1996

    domcia1996

    30 lipca 2013, 15:02

    Głodówki to głupi pomysł !!! Lepiej już jedz te 1200 kalorii. Trochę poćwiczysz i wyjdzie ci na lepsze :)

  • Andzik95

    Andzik95

    30 lipca 2013, 14:44

    Daruj sobie głodówki... ja przez takie wyskoki zepsułam sobie metabolizm i minęło 2 lata zanim naprawiłam go:) Zastosuj dietę 1200 - 1500, zdrową, pożywną, racjonalną... + trochę ruchu. Co do posiłków - jedz 3 jeśli tak Ci wygodniej. Nie jest powiedziane że TRZEBA jeśc te 5 posiłków. U mnie bywa różnie... czasem mniej - a czasem więcej. Zależy jaki mam tryb dnia:)

  • wiwii

    wiwii

    30 lipca 2013, 14:44

    Nie rób głodówek, to największa głupota! Co z tego, że będziesz miała na wadze mniej, jak po czasie wróci to podwójnie!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.