Zastanawiam się czy nie będę chora czuję się słaba mam ciarki i z lekka doskwiera mi zmęczenie ale cała czas walczę z tym oczywiście by się nie rozchorować na maxa ...
Jutro planuję ostro poćwiczyć bo przez pracę i zmęczenie słabiej z moją domową aktywnością fizyczną wracałam tak wykończona z pracy bo tam zasuwałam jak wariat że w domu już nie miałam siły do tego walka z przeziębieniem oby mnie nie rozłożyło...
Menu na dzisiaj :
śniadanie : 2 mandarynki + 2 kromki chleba chrupkiego z twarożkiem ,sałata ,
łososiem wędzonym i świeżym ogórkiem + kawa z mlekiem
II śniadanie : banan + green up
obiad : zupka chińska złoty kurczak bo nie miałam już siły na gotowanie
kolacja : jedna kromka chleba chrupkiego z twarożkiem łososiem wędzonym
pomidorkiem i świeżym szczypiorkiem + czerwona herbata
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : praca fizyczna 6 h
Dziewczyny to tyle na dzisiaj idę odpocząć i wygrzać się trzymajcie się cieplutko spokojnej nocy i wytrwałości Wam życzę ;)
JustynaBrave
5 stycznia 2012, 00:40jeśli w pracy tak zasuwasz to o spalanie kalorii nie masz się co martwić ;) z jedzonkiem trochę krucho, widzę, nie zaniedbuj się! :*
Rasadu
4 stycznia 2012, 21:14Grzej się, grzej. Mam nadzieję, że nie skończysz w łóżku jak ja. :/
Mafor
4 stycznia 2012, 20:59Odpoczywaj i nie daj się choróbsku!